Z Ostrym zapoznałem się trzy lata temu, w 2015 roku. W tym czasie bardzo popularnym modelem były słuchawki Ostry KC06 i Ostry KC06A i po ich odsłuchu byłem mile zaskoczony dość dużą szczegółowością, dynamiką dźwięku i co najważniejsze stosunkowo niską ceną. Tak więc wraz z pojawieniem się KC09 miałem wielką ochotę posłuchać tego modelu.
Do opakowania i designu samych słuchawek, producent podszedł nieco inaczej niż w przypadku poprzednich modeli słuchawek. Z jednej strony jest to minimalistyczny design opakowania, który przypomina cegłę z tektury, z drugiej zaś - cały tekst na tym opakowaniu wykonany jest metodą graweru laserowego, co wygląda bardzo oryginalnie. Design samych słuchawek również zmienił się diametralnie: pełna metalowa chromowana obudowa słuchawek ze skórzaną wstawką w środku, do tego wymienny kabel z wtykami MMCX, który notabene jest niezawodny w materiałowym oplocie.
Opakowanie jest bardzo proste: słuchawki, kabel, 5 par silikonowych końcówek.
Użyteczność.
Słuchawki stały się znacznie cięższe ze względu na ilość metalu w konstrukcji, a minusem było noszenie ich z opuszczonym przewodem, ponieważ nie mogę znaleźć w zestawie odpowiednich dla mnie tipsów, które pewnie trzymałyby słuchawkę w uchu. Na ratunek przyszły piankowe silikonowe nakładki na wkładki, notabene sprzedawane na stronie Portative od VA Audio, które nie tylko pomogły w komforcie dopasowania, ale i zwiększyły izolację dźwięku.
A teraz najciekawsza rzecz w tych słuchawkach - dźwięk.
Biorąc za podstawę zakres basu, Ostry KC09 będzie zbliżony do KC06A, który zapewnia głęboki i zwarty bas. Średnica w starszym modelu jest bardziej ekspresyjna, nie czuć zanurzenia, więc wokale są lepiej słyszalne. Wysokie tony w poprzednim modelu, jak dla mnie, były w nadmiarze i w muzyce elektronicznej pojawiały się sybilanty, drażniąc moje uszy nieprzyjemnym łoskotem, natomiast w przypadku KC09 poprawiono i to, przez co słuchawki nadają się co najwyżej do agresywnych gatunków muzycznych.
Rezultatem jest najnowszy upgrade Ostrego do bardziej dojrzałego brzmienia i oryginalnego designu z możliwością wymiany kabla dla lepszej jakości dźwięku. Model ten będzie dobry dla osób lubiących ciemniej brzmiące kompozycje elektroniczne czy rockowe, z innymi gatunkami też sobie radzi na hurra, ale przy słuchaniu klasycznych kompozycji trochę brakuje mi wysokich tonów.
P.S. Jeśli nie jesteś rozpieszczony bardzo wysoką jakością dźwięku, te słuchawki spełnią wszystkie Twoje oczekiwania.
